Najmilsza sercu Boża dziecino! W dniu tak pięknym i radosnym, niczym kwiat w promieniach wiosny, życzę Ci miłości, szczęścia, pomyślności i to, o czym zamarzysz, by się spełniło, i to, co pokochasz, by Twoim było. Klinij aby ocenić oceń: wróć do kategorii: Z okazji chrzcin « komentarze Treść komentarza: Dodaj pierwszy komentarz. dodaj komentarz System komentarzy dostarcza serwis
Góra Tabor Przemień Panie to co złe w dobro zatwardziałe serca skrusz miłością Obłok jasności tajemnicą bieli jest niech apostolstwo uśmiechu
Ostatnio na portalu “Dzieci są ważne” przeczytałam bardzo bliski mojemu sercu artykuł “Najszczęśliwsze dzieci na świecie, czyli wychowanie po holendersku“. Tekst ten skłonił mnie do pewnej refleksji. Często słyszymy od znajomych, że Julianna jest wiecznie uśmiechnięta, a z jej oczu bije spokój i siła. I że jest dziewczynką, która na pewno poradzi sobie w życiu. Oby ;)! Nierzadko padają pytania: “jak my to robimy”?! I wiecie co – artykuł ten uświadomił mi, że ogromny wpływ na to ma sposób w jaki staramy się wychowywać Juliannę. Wychowując z Filipem Juli robimy wiele rzeczy podświadomie. Pewnie gdzieś tam w głębi bazując na artykułach psychologicznych i książkach, które w swoim życiu przeczytaliśmy. Nie były to nawet teksty o dzieciach tylko w ogóle o prawdach psychologicznych. Bardzo mnie też cieszy, że zgadzamy się ze sobą co do modelu wychowywania dziecka. Chociaż właściwie nigdy o tym nie dyskutowaliśmy i nie czyniliśmy jakiś wielkich założeń. W pigułce model ten można zdefiniować jako rodzicielstwo bliskości. Książka o dzieciach, którą rzeczywiście przeczytaliśmy przed narodzinami Julianny i która była bardzo użyteczna w pierwszym roku jej życia to “Księga Dziecka – od narodzin do drugiego roku życia”. Książka napisana przez lekarzy Williama Sears’a i jego żonę Marthę – autorów 7 filarów Rodzicielstwa Bliskości. Autorzy “Księgi Dziecka” filarami bezpieczeństwa nazywają między innymi takie zachowania jak: noszenie dziecka, spanie blisko dziecka, czy wiara, że płacz dziecka jest jego sposobem komunikacji, a nie manipulacją. Mam wrażenie, że dzięki takiemu podejściu nauczyliśmy się bardzo dobrze “czuć” Juliannę, co niewątpliwie pomaga naszej trójce w codziennym funkcjonowaniu i pozwoliło nam z nią zbudować naprawdę fajną, emocjonalną więź. Artykuł “Najszczęśliwsze dzieci na świecie…” wskazuje na kilka kwestii, które uszczęśliwiają dzieci. Są to: – regularny rytm dnia, czyli zaspokojenie podstawowych potrzeb ( sen, odpowiednie posiłki),– dom, który stanowi bezpieczne schronienie– rodzice okazujący bezwarunkową miłość i uważność, a także poświęcający czas swoim dzieciom,– dużo czasu na zabawę– adekwatne do wieku reguły i granice, które dają poczucie bezpieczeństwa, „narzędzia”, dzięki którym rozwijają własną niezależność i sprawstwo. Mam wrażenie, że to są naprawdę proste rzeczy, ale na tyle proste, że w pośpiechu dnia codziennego często o nich zapominamy. Szukamy rozwiązań w skomplikowanych schematach, a wystarczy powrót do podstaw, których często nie doceniamy. Artykuł ten podkreśla także duże znaczenie faktu, że szczęśliwi rodzice, to szczęśliwe dziecko. Że rodzic, który dba o siebie, dba jednocześnie o swoje dziecko. Taki rodzic ma energię do bycia ze swoim dzieckiem, niesie w sobie spokój i cierpliwość, bo jest „poukładany wewnętrznie”. Nie ukrywam, że dużo z Filipem pracujemy nad tym, żeby tak rzeczywiście było. I nie jest to w żadnym wypadku stan, który osiągamy pstryknięciem palca 😉 Jednak mamy w sobie głębokie przekonanie, że warto o to dbać i warto się starać, bo to naprawdę procentuje w relacjach i to nie tylko tych z dzieckiem. Już kiedyś we wpisie “Powrót do pracy” trochę o tej dbałości o siebie wspominałam. Autorka tekstu “Najszczęśliwsze dzieci na świecie, czyli wychowanie po holendersku” wskazuje jeszcze kilka innych kwestii wartych uwagi, dlatego gorąco zachęcam do lektury. Dla mnie na przyszłość chyba najtrudniejsze będzie przebrnięcie przez poniższe założenia, pomimo tego, że w 100% się z nimi zgadzam ;)! “Dzieci mają prawo chodzić własnymi drogami, nawet jeśli mogą upaść i się zranić” oraz „Nie powinno się przesadnie ograniczać lub chronić dzieci (…), ponieważ jeśli nigdy nie upadną, nigdy też nie nauczą się tego unikać”. Mam nadzieję, że dzięki takiemu wychowaniu uda nam się zbudować w Juliannie wysokie, ale zdrowe poczucie własnej wartości, tak aby umiała stawiać czoła wyzwaniom, które czekają na nią w życiu.gdzieś płoną mosty nie miałem wyjścia musiałem założyć ciemne okulary szukałem ich dobre osiem minut a może osiem lat coś się musiało wydarzyć w tym
{"rate": TV"}]} Pełna obsada i twórcy (55) {"ids":[23628,23629,23630,23632,1240841,1660804,1660807,2057522,2057528,2057529,2057531,2057532,2057534,2057535,2057537,2057538,2057541,2057542,2057543,2057544,2057546,2057549,2057553,2057554,2057555,4950308,2057519,2057524,2057526,2057548,2057550,2057552,2057518,2057523,2057520,2057521,2057527,2057536,2057540,2057547,2057539,2057545,2057551,2057530,2057533]}Żadna inna sytuacja nie przynosi więcej radości, szczęścia i obfitości kobiecie niż moment w którym dowiaduje się o nadejściu nowego członka w tym momencie prawdziwie rodzi się matka. Pojawiają się nowe marzenia i nadzieje dla nienarodzonego dziecka; nadzieje i marzenia, które później będą przenikać przez łono całej zachwycona kiedy poczułam nowe życie ruszająca się we tak wszystkie kobiety które doświadczyły tej niepowtarzalnej rzeczy. Każdą matkę przepełnia radość kiedy po raz pierwszy słyszy bicie serca jej rozwijającego się dziecka. Kiedy pierwszy raz czuje subtelne ruchy dziecka w jej łonie, jakby ktoś delikatnie głaskał jej długich godzinach wyczerpującego porodu, matka jest w stanie przekształcić cały fizyczny ból i cierpienie którego doświadczyła w bezwarunkową miłość dla dziecka. Nowego członka każdy kto twierdzi, że miłość matki zaczyna się gdy po raz pierwszy trzyma dziecko w ramionach, jest w dużym członek rodziny. Kiedy pojawia się miłość?Bez wątpienia miłość i radość matki rodzą się z chwilą gdy zaczyna rozumieć, że jej ciało stało się źródłem nowego łono zamieniło się w kołyskę. Jej piersi – teraz ciepłe i bardziej widoczne – będą wkrótce największym źródłem pożywienia i ścieżką do połączenia z jej nowo narodzonym zdaje sobie sprawę, że jest matką podczas pierwszego USG. Nie potrafi wtedy powstrzymać łez wzruszenia. Słysząc gwałtowne bicie serduszka swojego dziecka jej własne zaczyna bić równie szybko. Przytłacza ją ogromne szczęście wywołane pierwszym kontaktem ze swoim nienarodzonym dzieckiem. Nowym członkiem jej matki nadal rośnie gdy zaczyna odczuwać te małe i subtelne kopnięcia w jej łonie. Przypominają jej one, że już nigdy w życiu nie będzie sama. Właśnie wtedy odkrywa prawdę: Cud życia pojawia się właśnie w tej chwili, w jej własnym zaczyna się kiedy matka zdaje sobie sprawę, że jej życie nie będzie idealne, ale za to bardzo wtedy, że prawdziwe i absolutne szczęście można osiągnąć tylko wtedy gdy dzielimy się nim z tymi których kochamy – z partnerem, członkami rodziny i z tą małą istotą która się w niej więzi z tym nowym życiemWiele osób ma, bez wątpienia, trudności ze zrozumieniem jak może dojść do tak silnego związku. Jednak każda kobieta która doświadczyła ciąży rozumie, że ta wyjątkowa i szczególna więź tworzy się w momencie gdy odkryjemy, że będziemy matka marzy o dniu w którym po raz pierwszy będzie mogła trzymać w ramionach swoje małe słońce. Wie, że są związani na całe życie. Każde USG, każdy mały ruch, stają się kamieniami milowymi w życiu wszystkich matka wie jednak, że czeka ją długi okres następne dziewięć miesięcy będzie musiała zadowolić się rozmytymi obrazami ultrasonograficznymi na czarno-białym ekranie zanim zobaczy swojego syna lub córkę twarzą w twarz i odkryje kolor jej skóry, włosów i będzie mogła wziąć swoje dziecko w ramiona i poczuć jego delikatną skórę. Będzie musiała zadowolić się i cieszyć każdym kopnięciem dziecka, które będą co raz ciąży, kobieta zaczyna czuć niepohamowaną potrzebę nawiązania więzi z życiem które w niej rośnie. Z tego powodu podczas odpoczynku będzie próbowała połączyć się z nowym członkiem swojej instynktownie, zacznie pieścić brzuch. Okrężne ruchy jej dłoni są niczym spokojna i pełna miłości rozmowa z dzieckiem – rodzajem matko, jeżeli identyfikujesz się z tym co tutaj czytasz. Bądź pewna, że te wszystkie uczucia są normalne dla zdrowej kobiety i nie pojawiają się bez powodu .Kilka badań naukowych potwierdziło pozytywny wpływ kontaktu prenatalnego pomiędzy matkami a ich nienarodzonymi czynności takie jak czytanie historii na głos lub odtwarzanie muzyki w czasie ciąży jest zaskakująco korzystne dla rozwoju dzień w którym dwa życia się rozdzielająNadszedł ten moment. Nowy członek rodziny postanawia opuścić twoje łono. Odchodzą ci wody i zaczynasz odczuwać słodki ból – ból który ogłasza przyjście twojego dziecka na ten czas aby być silną, dla siebie i przede wszystkim dla swojego dziecka. Najgłębsza możliwie miłość, ta na którą czekałaś w niepewności przez tyle czasu, ma się zaraz wszystkie dni noszenia w sobie drugiego życie w jednym momencie odchodzą w przeszłość. Odchodzą razem z bólem i cierpieniem których doświadczyłaś podczas własne oczy ujrzysz nowe życie, nowego członka twojej rodziny. Ułożysz go bezpiecznie w swoich ramionach. Uwierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia, tą której istnienia nie byłaś pewna przez długi twój świat się zmienia kiedy usłyszysz pierwszy płacz twojego dziecka. Kiedy po raz pierwszy spojrzysz mu głęboko w może Cię zainteresować ...
ZY5iO7z. 98 127 493 312 454 262 0 466 401