Szukam kogoś kto mógłby mnie poniżyć, śmiać się z mojego małego penisa. Fajnie jakbyś miał dużego Chętnie też zostanę Cuckiem do mojej przyjaciółki
Odpowiedzi pasogata odpowiedział(a) o 00:57 Ja też mieszkam na śląsku. Gdzie konkretnie? EKSPERTТеѕlаХ odpowiedział(a) o 00:25 Pomijając fakt że to kiepskie wyjście, to nawet nie masz planu co i jak. Plan to podstawa. Orz3sz3K odpowiedział(a) o 20:00 jesli uciekniesz policja cie bedzie szukac - jak cie bedzie szukac to bedziesz miał akta- jak bedziesz mial akta nie znajdziesz pracy - nie ma pracy nie ma kasy - nie ma kasy nie ma gdzie mieszkac itd. tzn:jeśli uciekniesz pozniej bedziesz jak ten zul spod biedry Uważasz, że ktoś się myli? lub
Daniel Pożyczki prywatne ogłoszenia , Udzielę pożyczki prywatnej 15 komentarzy. Witam, szukam osoby która wezmie siebie kredyt w kwocie 20 000 zlotych. 5 000 od razu dla tej osoby i 15 dla mnie. Raty splacam oczywiście ja. Jestem w stanie splacac 800 zl miesiecznie.
polski arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński angielski Synonimy arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński ukraiński Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń wulgarnych. Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń potocznych. Wliczając egzekutora, kogoś kto zabije lub będzie torturował na życzenie. A jeśli gang chce widzieć go martwym znajdzie kogoś kto zabije go w więzieniu. And if the gang wants him dead on the street, they will find someone who will kill him in prison. Pozostałe wyniki Poprosił przyjaciela, by znalazł kogoś kto zabiję jego żonę. Będę knuła by sprowadzić mojego brata lub jeśli nie żyje, kogoś innego kto zabije tego potwora Henryka Tudora. I will plot to bring my brother back, or, if he is gone, another who will kill this monster Henry Tudor. Szukam kogoś, kto zabije mojego męża. Potrzebuję kogoś, kto zabije resztę zbiegłych Elyosów. I need someone to wipe out the remnants of the Elyos who have fled. Potrzebuję kogoś, kto zabije Okulazeny i przyniesie mi ich tęczówkę. Musimy zamknąć plaże i wynająć kogoś, kto zabije tego rekina! We have to close the beach and hire someone to kill the shark! Użyje Braxisa by nas zniszczyć chyba, że znajdziemy kogoś, kto zabije tego smoka. He'll use Braxus... to destroy us unless we can find someone to kill that dragon. Będę wyglądał lepiej kiedy nie będę czekał na kogoś kto mnie zabije. I'll look a lot better when I'm not waiting for someone to kill me. Po co ryzykować dla kogoś, kto zabije cię przy pierwszej okazji? Jest legenda, która mówi, że zły, los spotka kogoś, kto zabije choć jednego. There is a legend that says that bad fortune will come to anyone who slays one. To odpowiedź dla glin, nie dla kogoś kto cię zabije. Ale jeśli masz kogoś innego kto zabije męża, dostajesz wszystko... TRU: But it could. nick: Aby znaleźć kogoś, kto mnie zabije. Do kogoś, kto go zabije, jeżeli okaże się kłamcą. Jesteś silny Znajdź kogoś, kto go zabije Potrzebowałem kogoś, kto go naprawdę zabije. Kto najprawdopodobniej będzie surowym rodzicem? Kto najprawdopodobniej wyda najwięcej pieniędzy na buty? Kto najprawdopodobniej kogoś zabije za pizzę? Who is most likely to be a strict parent? Who is most likely to spend the most money on shoes? Będę walczył zanim znowu kogoś zabije. I'll do the fight before he causes any more carnage. Nie znaleziono wyników dla tego znaczenia. Wyniki: 3498. Pasujących: 2. Czas odpowiedzi: 211 ms. Documents Rozwiązania dla firm Koniugacja Synonimy Korektor Informacje o nas i pomoc Wykaz słów: 1-300, 301-600, 601-900Wykaz zwrotów: 1-400, 401-800, 801-1200Wykaz wyrażeń: 1-400, 401-800, 801-1200
A ja potrzebuję kogoś, kto tak samo, jak ja, będzie zaangażowany w historię, kto nie zostawi tego po dwóch tygodniach. W sumie Może i tutaj znajdzie się ktoś zainteresowany pisaniem. Nie chcę tutaj wrzucać fabuły, więc powiem tylko, że szukam postaci "dominującej", mężczyzny, który jest byłym agentem FBI.
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! adr_ak 10 Dec 2006 21:55 2771 #1 10 Dec 2006 21:55 adr_ak adr_ak Level 10 #1 10 Dec 2006 21:55 Witam. Mam za soba podswietlenie korytarza diodami (szeregowo polączone,rezystor na kazda diode). Calosc podlaczona do zasilacza 9v. Dziala juz 2gi tydzien. Nic sie nie grzeje, dziala stabilnie. Mam obecnie szatanski pomysl zeby podswietlic podobnie lazienke. I tu jest pytanie.. Zasilacz bedzie tylko na 6v umieszczony w innym pomieszczeniu diody biale. Diody (biale 20mA) beda blisko duzej wanny (wanna katowa w rogu lazienki) kabelki zaizolowane w miare mozliwosci + silikon do mam zamiar schowac miedzy kafelkami i zalac bialym sylikonem (rezystory tez pod sylikonem) CZY TAKA KONSTRUKCJA BEDZIE STWARZAC ZAGROENIE DLA ZYCIA/ZDROWIA bywalcow lazienki? Czy jest mozliwe przebicie pradu wieksze niz te 6v 500mA na zasilaczu albo jakies inne nieszczescia? Przypominam zasilacz podlaczony do gniazdka 100m dalej w innym bezpiecznym pomieszczeniu...slyszalem ze nie wolno podlaczac zadnych instalacji elektrycznych w lazienkach. ??? Pozdrawiam i prosze o odpowiedzi. #2 10 Dec 2006 22:01 Mol Mol Level 30 #2 10 Dec 2006 22:01 Jeżeli zasilaczem nie będzie przetwornica , tylko zwykłe trafo ,to przy tak małym napięciu nie powinno się nikomu nic stać. (fajne płytki) #3 10 Dec 2006 22:20 adr_ak adr_ak Level 10 #3 10 Dec 2006 22:20 to zasila konstrukcje. Standardowy zasilacz jakich pelno. Czy jak sie spali (albo cos) to ine pojdzie 220v na reszte ukladu? #4 10 Dec 2006 22:26 Mol Mol Level 30 #4 10 Dec 2006 22:26 Raczej nie ma szans żeby coś tam przeszło. #5 11 Dec 2006 20:16 HMD HMD Level 18 #5 11 Dec 2006 20:16 Jest to zwykly zasilacz transformatorowy tak wiec w momecie gdy coscik sie spali na stronie wtornej transformatora to i tak nie pokaze sie wieksze napiecie niz to wynika z przelozenia transformatora. Jedynie moze nasapic w jakis ekstremalnych dziwnych warunkach, o ktorych nic nie wiem, wysokie napiecie lecz bedzie to bardzo chwilowe bo trafo sie szybko spali. Jesli rzeczywiscie obaiasz sie to mozesz dac bodatkowo jeszcze bezpieszniczek i zenerka #6 11 Dec 2006 20:38 mmm777 mmm777 Level 30 #6 11 Dec 2006 20:38 Warto zajrzeć do środka i sprawdzić czy uzwojenia są naprawdę rozdzielone. Przy wyjatkowo badziewnych produktach zdarza się, ze uzwojenie wtórne jest nawinięte bezpośrednio na sieciowe - a to może być przyczyną zabójczej niespodzianki... #7 11 Dec 2006 21:18 adr_ak adr_ak Level 10 #7 11 Dec 2006 21:18 HMD, jakie wartosci tych elementow proponujesz? #8 12 Dec 2006 22:52 HMD HMD Level 18 #8 12 Dec 2006 22:52 Osobiscie zastosowal bym w przypadku zasilania 6V zenerka w zakresie 7,5-10V a bezpiecznik nieco mocniejszy od pradu obciazenia czyli jesli bys mial np 6 LEDow (20mA kazdy) polaczonych rownolegle to zastosowal bym 160mA. Zenerek polaczony rownolegle do LED bez zadnego rezystora (albo z bardzo niewielkim) aby po pokazaniu sie wyzszego napiecia od Zenera poplynal przez niego znaczny prad powodujac od razu przepalenie bezpiecznika. #9 13 Dec 2006 20:02 jiwaniuk jiwaniuk Level 31 #9 13 Dec 2006 20:02 adr_ak napisał Quote: slyszalem ze nie wolno podlaczac zadnych instalacji elektrycznych w lazienkach I bardzo dobrze słyszałeś. Jeżeli nie chcesz mieć domowników na sumieniu (po break dance) to lepiej zapoznaj się z bardzo surowymi wymaganiami co do wykonawstwa instalacji elektrycznych w łazienkach (strefy, zabezpieczenia, obnizanie napięcia itp bajery), wymogami dla urzadzeń dopuszczonych do stosowania w łazienkach i dopiero wtedy zdecyduj się (lub nie) na zrobienie tego co chcesz zrobić (i oczywiście olej "wypociny" moich przedmówców), bo to nie oni będą wchodzić do wanny, która bedzie "pod gazem", tylko Ty i Twoja rodzina. Dużo informacji na temat znajdziesz na forum oraz na stronie SEP-u (to tylko dwa przykłady). A tak swoją drogą doradzanie zabezpieczania instalacji diodami zenera (w tym konkretnym przypadku powinno być karalne). Pozdrawiam wszystkich jjanek #10 13 Dec 2006 21:17 Endriu64 Endriu64 Level 19 #10 13 Dec 2006 21:17 Witam, a jak zrobiłeś z załączaniem sie tego ? samo sie załącza czy cały czas świeci. Też zrobiłbym sobie takie coś lecz żeby było tylko w ciemności lub na ruch żeby działało... i nie wiem jak zrobić, jakie rozwiązanie było by najlepsze #11 17 Dec 2006 00:57 HMD HMD Level 18 #11 17 Dec 2006 00:57 Widze ze kolega jiwaniuk podchodzi do tematu profesjonalnie i moze jeszcze w amatorskim wykonaniu poleci wykonanie atestow bezpieczenstwa? jiwaniuk wrote: A tak swoją drogą doradzanie zabezpieczania instalacji diodami zenera (w tym konkretnym przypadku powinno być karalne). jjanek Coz nie podoba Ci sie w tym rozwiazaniu? Takie zabezpieczenie pradowo napieciowe stosowalem osobiscie i sprawdzalo sie prad ogranicza szybki bezpiecznik a zenerek ma powodowac tylko i wylacznie przepalenie sie bezpiecznika przy wzroscie napiecia. #12 17 Dec 2006 01:22 jiwaniuk jiwaniuk Level 31 #12 17 Dec 2006 01:22 Nie było moją intencją dyskutowanie o "wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad świetami Wielkiejnocy". Po to są zasady i wymagania do sposobu wykonanie instalacji w łazienkach aby je stosować, a nie uprawiać partyzantkę. I jeszcze potrafię zrozumieć autora, który zrobił to co zrobił i jezeli kogoś szlag trafi to bedzie miał pretensje do siebie (jeżeli ma zamiar wygrać nagrodę Darwina to jego sprawa). Natomiast Ty HMD jesteś bardzo odważny (albo zupełnie nieświadomy skutków swoich propozycji co jest jeszcze gorsze bo to by znaczyło że zabierasz głos w sprawie na której sie nie znasz) skoro piszesz to co piszesz. Czy potrafisz uświadomic sobie, że dioda moze ulec uszkodzeniu (przepaleniu) tak, że nie spowoduje zwarcia, tylko powstanie przerwa (a jest to napewno element dużo mniej odporny na przeciazenie niz bezpiecznik)? I co wtedy przepali Twój bezpiecznik? Pozdrawiam wszystkich jjanek #13 17 Dec 2006 01:25 mw5 mw5 Level 14 #13 17 Dec 2006 01:25 Bardzo ciekawy pomysł ! Kolego "jiwaniuk" można było to napisać grzeczniej! Ja i tak się z tobą nie zgadzam , normy mówią także o napięciach bezpiecznych ( a 10V jeszcze nikomu krzywdy nie zrobiło ). Czyli latarka bateryjna według ciebie też jest zagrożeniem. A odnośnie stref w łazięce to dotyczy to napięcia 230V. Mam tylko wątpliwości czy długość kabla po stronie wtórnej trafo nie spowoduje zbyt dużego spadku napięcia. #14 17 Dec 2006 01:58 jiwaniuk jiwaniuk Level 31 #14 17 Dec 2006 01:58 Napięcie 10V jest bezpieczne jezeli jest uzykane w odpowiedni sposób (czy 10V uzykane z autotransformatora jest bezpieczne? - odpowiedz sobie na to pytanie jeżeli wiesz co mam na myśli). A w instalacjach w łazienkach w strefie "0" mozna stosować tylko 12V uzyskane przez np. transformator bezpieczeństwa, który ma specjaną budowę uniemozliwiającą przerzut napięcia sieci na stronę wtórną. I wcale nie mam zamiaru zmieniać (ugrzeczniać) tego co napisałem w poprzednim poście, bo tylko przyzwoitość nie pozwoliła mi pewnych rzeczy i osób nazwać jeszcze bardziej dosadnie. Na tym kończę wypowiedzi w tym temacie, bo nie mam zamiaru nikogo przekonywać do stosowania odpowiednich wymogów i zasad przy wykonywaniu instalacji elektrycznych (bo jak wiadomo u nas wszyscy znają się na leczeniu i na prądzie), a ja przez 35 lat pracy przy prądzie widziałem już różne dziwne rzeczy łącznie z człowiekiem ugotowanym w wannie. Pozdrawiam wszystkich jjanek #15 17 Dec 2006 13:35 HMD HMD Level 18 #15 17 Dec 2006 13:35 jiwaniuk wrote: Czy potrafisz uświadomic sobie, że dioda moze ulec uszkodzeniu (przepaleniu) tak, że nie spowoduje zwarcia, tylko powstanie przerwa (a jest to napewno element dużo mniej odporny na przeciazenie niz bezpiecznik)? I co wtedy przepali Twój bezpiecznik? Alez ja tu nie napisalem o tym aby palic diode zenera bo tu masz racje ze diody w rozne sposoby sie pala jedynie pisalem aby przez ta diode po przekroczeniu napiecia zenera zaczal plynac "znaczacy prad ktory ma przepalac szybki bezpiecznik. Z tego co mi wiadomo to jesli zener moze pracowac przy pradzie np 100mA to taki prad nie powoduje jego przepalania a taki dodatkowy prad na bezpieczniku spowoduje jego przepaleniu. No coz osobiscie jak juz wspomnialem wczesniej sprawdzalem takie rozwiazanie i sie sprawdzalo. Bezpiecznik sie przepalal a po jego wymianie uklad dzialal ponownie. #16 17 Dec 2006 23:15 mw5 mw5 Level 14 #16 17 Dec 2006 23:15 Kolego " jiwaniuk " nic nie pisałem na temat transformatorów , ale nawet transformator z nieoddzielonymi elektrycznie uzwojeniami można zabezpieczyć tak aby zabezpieczenie było skuteczne . Jednak tańsze będzie zastosowanie ( tak jak częściowo zasugerowałeś ) transformatora bezpieczeństwa . Nawet jeżeli miałby to być transformator 12V ( obniżyć napięcie o kilka wolt nie jest ani skąplikowane , ani drogie ). #17 17 Dec 2006 23:38 sq8ju sq8ju Level 24 #17 17 Dec 2006 23:38 Transformator bezpieczeństwa niczym sie nie różni od zwykłego trafa, ma tylko bezpiecznik i obudowe hermetyczną. #18 17 Dec 2006 23:59 mw5 mw5 Level 14 #18 17 Dec 2006 23:59 I powinien mieć odizolowane od siebie elektrycznie uzwojenia. #19 18 Dec 2006 12:30 jurnymario jurnymario Level 12 #19 18 Dec 2006 12:30 ale motacie:) kupic akumulatory i podlaczyc ledy i to wszystko. albo jakis wiekszy akumulator . moze od motora. i tak to bedzie dzialac sporadycznie jak sadze. bo bez sesu jest palenie tego gdy nikogo nie ma i nikt tego nie widzi. akumulator sie wyladuje no to pach do ladowarki lub pod prostowniczek i jest. proste bezpieczne skuteczne. jak duzo tanio tesc... #20 19 Dec 2006 13:41 _jta_ _jta_ Electronics specialist #20 19 Dec 2006 13:41 Spotkałem się tylko z transformatorami bezpieczeństwa 160W 24V, czy są na mniejsze moce (tu potrzeba 2W) i na 6V? Istotne zagrożenie, to uderzenie pioruna w pobliżu, które przebije izolację między uzwojeniami transformatora - wtedy na wyjściu może się pojawić napięcie sieci, i nie byłbym pewien, czy nawet "trafo bezpieczeństwa" nie zawiedzie. Jakimś sposobem, by to było bezpieczniej, to: oczywiście transformator, który ma rozdzielone uzwojenia (duża część transformatorów małej mocy ma), równolegle do uzwojenia pierwotnego dołączyć kondensator (na napięcie 275V~ - zwracam uwagę, że na zmienne!) o pojemności tak dobranej, żeby skompensować moc bierną transformatora, która zwykle daje prąd od 20 do 100mA - potrzebujemy zrobić to tak, by pobór prądu przez całość był poniżej 10mA. I na obu przewodach dajemy bezpieczniki na 10mA (pytanie, czy uda się takie kupić) - jeśli nawet się zdarzy przebicie, to bezpieczniki ograniczą prąd do bezpiecznej wartości. Albo... może po prostu uziemiamy stronę wtórną? (oczywiście nadal obowiązuje bezpieczne trafo, i bezpieczniki, ale już nie muszą być 10mA i bez kondensatora) #21 30 Dec 2006 00:09 adr_ak adr_ak Level 10 #21 30 Dec 2006 00:09 Zmodyfikowalem projekt. Balem sie podlaczac tego przy wannie. Poszedlem na kompromis i wyszlo cos takiego:) Jest bezpieczniej. Caly efekt jest oczywiscie w nocy , bez zarowek, z babelkami i cicha muzyczka:) Co myslicie? #22 30 Dec 2006 00:13 adr_ak adr_ak Level 10 #22 30 Dec 2006 00:13 kurcze to samo zdjecie. nie wiem jak sie usuwa. przepraszam. #23 30 Dec 2006 00:29 User removed account User removed account User removed account #23 30 Dec 2006 00:29 zajebisty wyglad:) dla zabezpieczenia polecam uklady z seri 78xx super!!!!!! #24 30 Dec 2006 03:29 Level 24 #24 30 Dec 2006 03:29 Wedłóg mnie to Ty nic nie zmieniłeś...nadal kable oraz diody stykają się z płytkami i zawsze przy takich konstrukcjach jest ryzyko chcesz kombinować,ryzykować i uczyć się na swoich te rygorystyczne przepisy na temat instalacji nie wzięły się z nieba!,ktoś nad tym już kiedyś siedział,analizował przeliczał i nie nadarmo dał takie historia zna wiele dziwnych i mało prawdopodobnych wypadków związanych z się na czyjiś błędach. Pozdrawiam. #25 30 Dec 2006 12:37 _jta_ _jta_ Electronics specialist #25 30 Dec 2006 12:37 Tu jeszcze wiele zależy od tego, do czego podłączone są te kable (trafo bezpieczeństwa, akumulator...), i jak się wykona konstrukcję samych lamp zawierających LED-y (można połączenia zaizolować: najpierw koszulka termokurczliwa, żeby nic metalowego nie było na wierzchu, i to zalać klejem termicznym, można na to jeszcze rurkę z tworzywa na wierzch - to już będzie super odporne, żadna fabryka lepiej nie zrobi) - tylko ma to taką wadę, że jak coś się w środku uszkodzi, to raczej już nie rozmontujesz. Jak potrzebowałem połączyć kabel koncentryczny do położenia pod wodą, to zrobiłem tak: zlutowałem żyłę wewnętrzną, zaizolowałem, na to koszulka termokurczliwa, zlutowałem ekran dookoła, znowu koszulka, na to jako uszczelnienie klej termiczny, tak żeby pokryć cały odcinek koszulki, a zwłaszcza końce, i na to dłuższy odcinek koszulki termokurczliwej, na koniec podgrzałem całość tak, że klej uszczelniający wyciekał na obu końcach koszulki na całym obwodzie. Potrzymałem nieruchomo, aż ostygło, i miałem pewność: będzie szczelne. Co do zasilania z akumulatora: za 17zł można kupić akumulator 6V 4Ah stosowany do latarek, kilka LED-ów pobiera prąd 100mA, więc akumulator wystarczy na półtorej doby świecenia, i mamy pełne bezpieczeństwo. #26 30 Dec 2006 23:05 adr_ak adr_ak Level 10 #26 30 Dec 2006 23:05 Zastanawiam sie nad zastosowaniem korytek (sieciowych najmniejszych) i zalaniem ich czyms nieprazewodzacym, wpynie na bezpieczenstwo i estetyke. Co do aku, wolalbym zeby zestaw byl bezobslugowy. #27 31 Dec 2006 13:46 jurnymario jurnymario Level 12 #27 31 Dec 2006 13:46 Widze ze kolega jta podziela zdanie co do aumulatora. moim zdaniem to jest najbezpieczniejsze rozwiazanie. a zestaw jest bezobslugowy bo przy wiekszym akumulatorze to bedzie to swiecic i swiecic. A i sumienie bedzie spokojne . Zeby nie bylo jak w kabarecie KMN ze gosciu wrzucil suszarke do wanny zeby zobaczyc jaki fajny wir bedzie:) #28 27 Feb 2007 22:08 peterhalski peterhalski Level 11 #28 27 Feb 2007 22:08 moim zdaniem wystarczy odseparowany transformatorek i dobre male dwa bezpieczniki. Przeciez zeby potrzepalo czlowiekiem musi byc dosc duza moc,bezpieczniki na 100m napewno z 230v to tylko 23W. CZy 25W zrobi ci krzywde??? Nie sadze! Swoja droga to w drugim projekcie jest juz posprzatane na wannie:) #29 27 Feb 2007 23:18 _jta_ _jta_ Electronics specialist #29 27 Feb 2007 23:18 No, to jesteś mało zorientowany - 100mA na ogół zabija. A czasem i 25mA (jak sparaliżuje w wodzie). Do wersji z transformatorkiem mam taki pomysł: podłączenie przez oporniki na obu przewodach, i kondensator równolegle do transformatora - kompensacja prądu jałowego. Ten kondensator zredukuje prąd, może się uda do 10mA, oporniki nie powinny puścić dużo więcej - a jak się zrobi przebicie w transformatorze, to po pierwsze strona wtórna może mieć jakieś uziemienie, więc trochę ograniczy napięcie, po drugie oporniki ograniczą prąd, po trzecie się spalą - zadziałają jak bezpieczniki. Ale to będzie trochę kombinowania - dobór kondensatora i oporników.
Art. 240. § 1. Kto, mając wiarygodną wiadomość o karalnym przygotowaniu albo usiłowaniu lub dokonaniu czynu zabronionego określonego w art. 118, 127, 128, 130, 134, 140, 148, 163, 166, 189 lub 252, nie zawiadamia niezwłocznie organu powołanego do ścigania przestępstw, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2.
Liczba postów: 140 Liczba wątków: 60 Dołączył: Oct 2006 Reputacja: 0 "Szukam kogoś, kto zabije żonę mojego kochanka" - do tego prostego zdania sprowadzało się ogłoszenie o pracę, które zawiesiła na popularnej amerykańskiej stronie Ann Marie Linscott. Kobieta została aresztowana w swoim domu w czwartek. Mieszkanka Michigan umieściła feralne ogłoszenie na stronie internetowej w listopadzie. Za "usunięcie kobiety mieszkającej w Oroville w Kalifornii" chętni mogli spodziewać? sie 5 tys. dolarów wynagrodzenia. Dla ułatwienia Linscott od razu podała wszystkie dane osobowe ewentualnej ofiary, imię i nazwisko oraz adres. To nie pierwsze dość? "oryginalne" ogłoszenie umieszczone na Craigslist. W kwietniu media informowały o przypadku splądrowania domu w Tacoma. Setki osób przyszło na miejsce, by "coś sobie zabrać?" z posesji. Wszystko przez ogłoszenie (wisiało na Craigslist tylko dwie godziny), które do tego zachęcało. Ogłoszenie Linscott to jednak pierwsze, w którym ktoś poszukuje płatnego mordercy. - Pośród 550 milionów zarejestrowanych przez nas ogłoszeń w ciągu 12 lat, to pierwszy tego typu wypadek - twierdzi przedstawiciel Craigslist, Jim Buckmaster. --------- philips 6010 -------
Odp: Szukam kogoś kto po prostu będzie Trochę boli mnie ten tytuł, bo jednak widać po nim, że samotność jest u ciebie tak silna, że zadowolisz się byle tylko zainteresowaniem. 8 Odpowiedź przez tonowaja 2020-12-08 00:33:26
Bridgend, 40-tysięczne miasto w Walii od roku zmaga się z tajemniczą plagą samobójstw wśród nastolatków. W zeszłym tygodniu na życie targnęła się 17-letnia Natasha Randall. Powiesiła się tak jak sześcioro jej kolegów, którzy godzinami siedzieli przed ekranami komputerów, odwiedzając popularne portale, jak MySpace czy Bebo. Według miejscowej policji to nie może być przypadek. We wtorek wszczęła śledztwo, by zbadać, czy ta czarna seria to wynik internetowej zmowy bądź kultu, który gloryfikuje tym, że Internet powoduje wzrost liczby samobójstw, przekonali się Japończycy. W ich kraju liczba samobójstw jest najwyższa na świecie – ponad 30 tysięcy rocznie. Odebranie sobie życia często traktowane jest jako sprawa honoru. To tam w 2000 odnotowano pierwszy przypadek samobójstwa związanego z Internetem. Niespełna trzy lata później zaczęto mówić o pladze internetowych „paktów samobójczych” – po tym, jak w miniwanie zaparkowanym na poboczu górskiej drogi na północy kraju policja odkryła zwłoki trojga młodych ludzi. Otruli się tlenkiem węgla, a poznali się w był rok 2005. Odnotowano 91 przypadków śmierci obcych sobie ludzi, którzy zmówili się w sieci. nternetowe fora i strony, zwane klubami samobójców, odwiedzały tysiące zdesperowanych ludzi, zwłaszcza młodych. – Wiele osób boi się odebrać sobie życie w pojedynkę. Znajdują w Internecie im podobnych i organizują wspólne samobójstwo – mówił Agencji Reutera Ymiko Misaki z tokijskiej organizacji Telefon Życia. - Mam pigułki. Szukam kogoś, z kim można umrzeć – w Internecie zaroiło się od takich samobójców odwiedzali jednak także mordercy. W marcu zeszłego roku sąd w Osace skazał na śmierć seryjnego zabójcę Hiroshiego Maeue. Na internetowych forach zwabił trzy osoby, proponując im wspólne samobójstwo, a potem udusił swe ofiary gołymi rękami. Policja wydała internetowym klubom samobójców wojnę, która przynosi efekty. Zamknięto dziesiątki portali, a sieć przeczesują specjalne cyberpatrole. Prowajderzy przekazują policji dane osób, które zamieszczają ogłoszenia z samobójczymi propozycjami. – Nasi wolontariusze próbują też logować się na takich forach, by odwieść ludzi od samobójstwa – mówi „Rz” Kate Redway z międzynarodowej organizacji wsparcia nastolatki z Bridgens wzorowali się na japońskich kolegach? – Na pewno problem Japonii nie jest odosobniony – ocenia Redway.
Którzy trochę mnie poznali i wiedzą co mnie boli. I w zasadzie nie szukam tutaj (tzn na forum) ludzi, z którymi chciałbym przewałkować swoje problemy psychiczne. Po prostu szukam kogoś z kim mógłbym pogadać żeby się odprężyć. Odskoczyć od siebie. Kogoś z nieco inna optyką niż moje otoczenie. Nie muszę koniecznie się
- Srał pies takiego Boga, który pastwi się nad ludźmi. Chcę skończyć te męczarnie, nie nadaje się do chorowania, chcę normalnie żyć, a jestem udupiony. Znajdę sposób i eksmituje się z tego świata - pisał w jednym z esemesów do bliskich Tomasz. W innych prosił o załatwienie mu pistoletu, tabletek nasennych lub trucizny, które "szybko i bezsilnienie zakończy jego cierpienie".Samobójstwo stało się jego obsesja, zamiast walczyć, rehabilitować poddał się, a jedyną rzeczą która zajmowała mu głowę stało się szukanie sposobu na A ja nie dziwię się, że on się załamał. Był młody, miał wszystko: pieniądze, własną firmą, nową, młodą kobietę i nagle wszystko to się skończyło. On król świata stał się kaleką - mówi Arek. Przed tragedią często widywał Tomasz w jednym z barów. Wyglądał fatalnie. Miał zniekształconą twarz (przez wycięcie części czaszki zapadła część głowy), niewładną prawą rękę i nogę. Stawiał piwo wszystkim obecnym i przeklinał świat i swoje życie. Życie, które jak mówił dla niego skończyło się w wieku 35 lat, 22 grudnia 2012 roku. To było zwykły dzień. Tomasz pojechał do swojej firmy budowlanej w Kłodzku, potem był na zakupach po gwiazdkowe prezenty. Przygotowywał się do spędzenia świąt z 8-letnią córką. Wiedział, że nie będzie łatwo. Kilka miesięcy wcześniej poznał Violettę. Zakochał się, zupełnie stracił dla niej głowę. Wyprowadził się od żony i córki i zamieszkał z kochanką w innej części miasta. W październiku złożył w sądzie papiery przytomność popołudniu, w domu. Karetka na sygnale zawiozła go do szpitala. Diagnoza: wylew krwi i udar mózgu. Jego stan był bardzo poważny. Operacja, potem kolejna i kolejna. Kiedy odzyskał przytomność okazało się, że ma niedowład prawej strony ciała, uszkodzony kręgosłup i zmasakrowaną czaszkę. Dwa miesiące później wypisano go ze szpitala. Zamieszkał z rodzicami. Potrzebował kogoś, kto się nim zajmie, ubierze go, nakarmi, zawiezie na rehabilitacje. Szybko też okazało się, że Violettę ta nowa sytuacja przerosła. - Kilka tygodni po powrocie syna ze szpitala, ona zamiast opiekować się nim, zaczęła znikać, a kiedy raz poszła potańczyć do klubu i nie było jej całą noc, nie wytrzymałam i wyrzuciłam ją z naszego domu - zeznawała w sądzie pani Joanna. - Tomek nawet nie protestował. Potem powiedział, że popełnił największy błąd swojego życia zostawiając swoją żonę Agnieszkę - podkreślała. 23 marca 2012 roku w sądzie odbyła się rozprawa rozwodowa Tomasza i Agnieszki. Mimo, że to mężczyzna złożył papiery rozwodowe, tego dnia wnosił o cofniecie pozwu i prosił żonę, by się z nim nie rozstawała. Agnieszka nie zgodziła się na to. To dla Tomasza był kolejny cios. Załamał się zupełnie. Rodzice namówili go, by poszedł do psychologa, potem do psychiatry, ale te wizyty nie pomagały. Przez kilka tygodni brał leki antydepresyjne, ale odstawił twierdząc, że mu nie pomagają mu. Nie chciał się leczyć, bo już wtedy w głowie miał jeden plan. Skończyć ze TEŻ: Wrocław: Poważny wypadek w centrum. Mercedes potrącił 3 młode kobiety (FILM, ZDJĘCIA)- On ciągle mówił o tym, że strzeli sobie w łeb. Kiedy wychodziłam na zakupy i pytałam, co mu kupić odpowiadał - pistolet. Początkowo byłam tym przerażana, ale potem przywykłam. Nie wiedziałam, że za moimi plecami próbuje naprawdę kupić broń - mówiła matka. Tomasz całymi dniami "siedział w internecie". Przeglądał strony ze sposobami na samobójstwo, szukał, ile i jakich leków trzeba zażyć, by się nie obudzić, w końcu czy śmierć po połknięciu trutki na szczury jest bolesna. - Często spotykałem go w pizzerii na naszym osiedlu. Kiedy tylko pytałem co słychać, on od razu pytał czy nie znam kogoś, kto ma do sprzedania giwerę. O tym pistolecie mówił każdemu, kto się napatoczył - zeznawał Adam, znajomy z że rodzina coraz mocniej go pilnuje, a znajomi nie pomogą w samobójstwie, zmienił taktykę. Zaczął ogłaszać, podczas wizyt w barach, że szuka płatnego zabójcy, kogoś kto za pieniądze go zabije. - Tak. Słyszałam to, ale nie traktowałam poważnie. Przecież w Kłodzku nie ma płatnych zabójców. Ze znajomymi stwierdziliśmy, że mu już całkiem odbiło. Dziś wiem, że on tym ciągłym gadaniem uśpił naszą czujność. Nikt nie traktował tego poważnie, a on naprawdę to planował - mówi Anna, koleżanka Frontman Iron Maiden będzie latał dolnośląskim odrzutowcem. Kupi kilka sztuk (ZDJĘCIA)W czerwcu Tomasz po raz pierwszy spotkał się z Andrzejem. Znał go, bo mężczyzna był przez kilka miesięcy pracownikiem w jego firmie. Wiedział, że wiele ma na sumieniu (był skazany za znęcanie się psychiczne nad rodziną), potrafi być brutalny i że bardzo potrzebuje pieniędzy. Zaproponował mu 5 tys. zł za to, że wykona na nim wyrok. - Było mi go szkoda, był strzępem człowieka. Płakał, że nie ma siły, żebym mu pomógł. Najpierw powiedziałem, żeby się puknął w głowę, ale on mnie ciągle męczył, tygodniami wydzwaniał i prosił bym go zabił - zeznawał Andrzej O. Relacjonował, że Tomasz wszystko dokładnie zaplanował, że chciał, by wyglądało to na zabójstwo, by jego córka dostała większe pieniądze z polisy. Dokładnie instruował Andrzeja O., jak ma dokonać zbrodni, że najpierw powinien go ogłuszyć kamieniem uderzając w tę część głowy gdzie nie ma czaszki, a potem poderżnąć mu gardło i upozorować DALEJ: Zakrwawione ciało Tomasza z poderżniętym gardłem znalazł przypadkowy przechodzieńAndrzej miał długo się wahać, ale w końcu zgodził. Podkreślał, że dla niego była to eutanazja, zrobił coś strasznego, ale tylko dlatego, że ofiara go o to prosiła. Umówili się pod Małą Twierdza w Kłodzku. - Kiedy tam przyszedłem, zapytałem kilka razy, czy jest pewien tego, co chce zrobić. Powiedział że tak i wyciągnął z kieszeni pieniądze, na które się umówiliśmy - mówił Andrzej. - Ściągnął z głowy kolorową czapkę, by nie był widoczny i stanął na brzegu urwiska... Następnego dnia kilkadziesiąt metrów niżej zakrwawione ciało Tomasza z poderżniętym gardłem znalazł przypadkowy przechodzień. Sekcja zwłok wykazała, że był trzeźwy, nie bronił się i zmarł z powodu dni później policja zatrzymała Andrzeja O. Prokurator postawił mu zarzut zabójstwa i żądał dla niego 25 lat pozbawienia wolności. Na tak surowy wymiar kary nie zgodził się w maju tego roku sąd. Jak uzasadniał Maciej Jedliński, wpływ na to miała przede wszystkim motywacja oskarżonego. - To ofiara nalegała i prosiła skazanego, by ten odebrał jej życie. To ofiara zaproponowała, kiedy skazany miał opory, że za to zabójstwo zapłaci. Nie możemy traktować tak samo kogoś, kto zabija z motywacji zasługującej na potępienie jak np. zazdrość czy chciwość, z kimś, kto zabił, bo współczuł, kto zabił na życzenie - tłumaczył Maciej Jedliński z Sądu Okręgowego w że mimo to nie można tu mówić o zabójstwie eutanazyjnym, a kara nie mogła być niższa, bo oskarżony pozbawił życia człowieka i to w sposób okrutny: kopał go, bił i poderżnął mu gardło. - Andrzej O. z jednej strony przyznaje, że to co zrobił było złe, wyraża żal, tłumaczy swoje motywy, ale nie można zapominać, że zaraz po tym, jak dokonał tej okrutnej zbrodni, zachowywał się, jakby nic złego się nie stało. Zabrał dziecko na pizzę, a nazajutrz za pieniądze, które denat dał mu za zabójstwo, kupił telewizor - wyliczał jednej z rozpraw żona Andrzeja O. zeznała: - Nie przypominam sobie, by on był kiedykolwiek czuły na ludzką krzywdę. Pamiętam za to, jak kilka razy groził mi, że z zawodu jest rzeźnikiem i poderżniecie gardła takiej świni jak ja, to dla niego nie problem.***W komputerze Tomasza policjanci znaleźli list do byłej żony."Agnieszko, skoro to czytasz to znaczy, że mnie już nie ma na tym świecie. Przepraszam za krzywdę, jaką ci wyrządziłem. Kocham Was, ale ta choroba mnie zniszczyła. Jedna trzecia firmy jest Mai, wszystkie moje oszczędności też oddaje mojej kochanej pszczółce." ZOBACZ TEŻ: Dolnoślązak zginął w Kanadzie porażony paralizatorem. Kanadyjski policjant skazany po latach
pXOh02. 218 127 133 120 131 74 484 342 21
szukam kogoś kto mnie zabije